piątek, 20 lutego 2015

Ciabatta

 
 
Dzisiaj propozycja na śniadanie we włoskim stylu. Przy tym przepisie trzeba sobie wszystko tak zaplanować, żeby zaczyn zostawić na 12 godzin, a po ich upływie mieć czas na przygotowanie bochenków. Dlatego najwygodniej wymieszać go w piątkowy lub sobotni wieczór, by w weekend cieszyć się pysznym, domowym wypiekiem. Z podanych proporcji uzyskacie 3 ciabatty, więc możecie nawet jedną lub dwie zamrozić i w tygodniu też cieszyć się domowym pieczywem. Chyba, że jest Was w domu więcej, tak jak u nas, wtedy z mrożenia nici ;) Weekend zbliża się wielkimi krokami, więc zaopatrzcie się w składniki, które nota bene wyszukane nie są i zabierajcie się za domową piekarnię!
 
Przepis na 3 bochenki:
 
Zaczyn
  • 450 g białej mąki chlebowej plus porcja do oprószenia
  • 1 i 1/4 łyżeczki suszonych drożdży
  • 200 - 250 ml ciepłej wody
Ciasto
  • 400 ml ciepłej wody
  • 4 łyżki letniego mleka (może być roślinne lub krowie)
  • 675 g białej mąki chlebowej
  • 1 opakowanie suszonych drożdży
  • 2 łyżeczki soli
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
Na początku sporządź zaczyn. Ja zwykle robię go wieczorem, gdy wiem, że następnego dnia będę od rana w domu :). Mąkę przesiej do miski, wymieszaj z drożdżami i zrób wgłębienie. Następnie wlej do niego wodę i mieszaj do chwili, gdy składniki się połączą. Zacznij od dodania połowy z podanej wody i dodawaj więcej w razie potrzeby, tak, by uzyskać ciasto nadające się do wyrabiania. Wówczas przełóż je na oprószoną mąką stolnicę i zagniataj około 5 minut. Z ciasta ukształtuj kulę, przełóż ją do miski, miskę włóż do plastykowej torby i przykryj wilgotną ściereczką. Następnie odstaw w ciepłe miejsce na 12 h.
Następnego dnia wymieszaj drewnianą łyżką wodę i mleko z zaczynem. Potem stopniowo wymieszaj dłońmi z mąką i drożdżami. Na koniec dodaj sól i oliwę. Ciasto powinno być bardzo mokre, nie dodawaj dodatkowej mąki! Miskę przełóż do plastykowej torby, przykryj ponownie wilgotną ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na 2 h lub do casu, aż podwoi swoją objętość. Trzy formy do pieczenia oprósz mąką. Łyżką podziel ciasto pomiędzy przygotowane blachy. Lekko oprószonymi dłońmi formuj prostokątne bochenki, następnie delikatnie je spłaszcz. Możesz też poskładać spłaszczone ciasto dwoma przeciwległymi bokami do środka i jeszcze na pół, następnie przełożyć do foremki i rozpłaszczyć ponownie. Wierzch każdego bochenka oprósz mąką i pozostaw do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na 30 minut. W tym czasie rozgrzej piekarnik do 220 st. C. Piecz chleby 25-30 minut (skórka ma się pięknie zarumienić, a uderzenie od spodu spowoduje głuchy odgłos). Ciabatty przełóż na kratkę i ostudź.
 
Przepis pochodzi z książki "Książka kucharska włoskiej Mamy" wydawnictwa Olesiejuk.

 


poniedziałek, 16 lutego 2015

Sałatka na lunch


Dziś łatwa w przygotowaniu sałatka, którą będziecie mogli zabrać ze sobą do pracy :) Znaleziona przez przypadek i od razu wypróbowana. Pożarta na kolację z kawałkiem chrupiącej bagietki.

Składniki:
  • 1 szklanka mieszanki ryżu długoziarnistego (białego, czarnego i czerwonego - ale sałatkę można też przygotować się ryżu jednego rodzaju, zależy, co macie pod ręką)
  • 1 szkl. czerwonej soczewicy
  • 3 spore cebule
  • 3 łyżki masła klarowanego lub 6 łyżek oleju
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1 łyżka cukru
  • sól
  • świeżo zmielony czarny pieprz
  • garść bardzo drobno pokrojonej natki pietruszki

Ryż przepłucz, przesyp do garnka, dodaj 3 szklanki wody i gotuj do średniej miękkości - w zależności od rodzaju ryżu zajmie Ci to od 20 do 30 minut. Pamiętaj, by w razie potrzeby dolać gorącej wody i czasami ryż zamieszać.
Ugotowany ryż odsącz na sitku i przelej zimną wodą.
Soczewicę zalej 3 szklankami wody (nie sól jej, dzięki temu nie rozpadnie się) i doprowadź do wrzenia. Gotuj do średniej miękkości. Odsącz na sitku i przelej zimną wodą.
Obrane cebule pokrój na średniej grubości plastry. W dużej patelni rozpuść masło i włóż cebulę. Posól, wymieszaj i smaż na małym ogniu często mieszając przez 20-25 minut. Kiedy cebula zupełnie się zeszkli i zacznie się lekko brązowić, dodaj cukier, wymieszaj i smaż na dużym ogniu cały czas mieszając, aż będzie przyjemnie brązowa - trwa to kilka minut.
Do miski wsyp ryż, soczewicę, dodaj cebulę wraz z tłuszczem, na którym się smażyła, sok cytrynowy i natkę pietruszki. Dopraw solą i świeżo zmielony pieprzem. Wymieszaj.
Sałatkę podawaj udekorowaną natką.

źródło: tutaj :)




czwartek, 12 lutego 2015

Cannelloni ze szpinakiem i ricottą Jamiego Olivera





Dziś mam dla Was danie nieco bardziej pracochłonne, które ciężko raczej przygotować w środku tygodnia. Bo to jest obiad weekendowy. Bardziej wymagający, ale dający mnóstwo satysfakcji. Bo smakuje wyśmienicie! Tak więc w najbliższy weekend musicie znaleźć dla niego czas. Nie będziecie żałować :)

P.S. Darujcie zdjęcia, ale ta zapiekanka smakuje, a nie wygląda ;)

Składniki:
  • 2 grudki masła
  • oliwa
  • 2 ząbki czosnku, obrane i pokrojone w plasterki
  • duża garść świeżego majeranku lub oregano, posiekanego
  • 1/4 gałki muszkatołowej, startej
  • 8 garści szpinaku
  • garść świeżej bazylii, listki porwane, łodyżki posiekane
  • 2 puszki pokrojonych pomidorów
  • sól
  • świeżo zmielony pieprz
  • szczypta cukru
  • 400 g sera ricotta
  • 2 garście świeżo startego parmezanu
  • opakowanie cannelloni (około 16-20 rurek)
  • 200 g mozzarelli, pokruszonej
Na biały sos:
  • 500 ml kwaśnej śmietany
  • 3 anchois, drobno pokrojone (pominęłam)
  • 2 garście świeżo startego parmezanu
  • sól
  • świeżo starty pieprz
Po pierwsze znajdź blaszkę do pieczenia  lub garnek żaroodporny, w którym będzie można położyć wszystkie cannelloni w jednej warstwie, blisko siebie. Warto wszystkie etapy przygotowywać w tym jednym naczyniu, unikniemy w ten sposób wielkiego zmywania :) Blachę lub ganek ustaw na dużym ogniu, skrop oliwą z oliwek, włóż masło, jeden pokrojony ząbek czosnku, garść majeranku lub oregano i startą gałkę muszkatołową. Następnie dodaj szpinak. Jeśli nie zmieści się od razu cały, dodawaj go partiami. Szpinak szybko traci na objętości, więc nie zajmie to wiele czasu. Po 5 minutach przełóż szpinak do dużej miski i pozostaw do wystygnięcia. Garnek postaw z powrotem na ogniu, wlej trochę oliwy, dodaj drugi ząbek czosnku, łodyżki bazylii i pomidory. Do jednej z puszek po pomidorach wlej zimnej wody i dodaj do garnka. Zagotuj, zmniejsz płomień, wsyp szczyptę soli, pieprzu i cukru i gotuj około 10 minut na małym ogniu, aż powstanie niezbyt gęsty sos. Zdejmij go z ognia i dodaj listki bazylii.
Ze szpinaku wyciśnij resztę wody i wlej ją z powrotem do miski, a sam szpinak drobno posiekaj. Wymieszaj go z płynem w misce, ricottą i garścią parmezanu. Napełniaj tą mieszanką cannelloni używając rękawa do dekorowania ( możesz go zrobić samemu z woreczka śniadaniowego, w którym utniesz jeden z rogów). Układaj cannelloni na sosie pomidorowym. Teraz wymieszaj śmietanę, parmezan, sól i pieprz ( oraz anchois, jeśli używasz) oraz dodaj trochę wody, aby sos nieco rozrzedzić. Rozprowadź gotowy sos na rurkach, posyp parmezanem, skrop oliwą, ułoż na wierzchu mozzarellę i zapiekaj całość przez 20-25 minut, aż się pięknie zezłoci.

Przepis pochodzi z książki "Moje obiady" J. Olivera.