niedziela, 7 marca 2010

Wegetariańskie sushi




Chyba każdy świadomy swojej diety wegetarianin czy weganin wie, że glony należą do jednych z najzdrowszych pokarmów na świecie, ponieważ zawierają mikroelementy wody morskiej, takie jak wapń, potas, magnez, sód, fosfor, jod, żelazo, cynk, mangan i miedź. Zawierają także witaminy A, B1, B2, B6, B9, C. Już 5 gram glonów zaspokaja zapotrzebowanie organizmu na ww. witaminy i minerały. Co więcej wszystkie te związki są doskonale przyswajalne przez nasz organizm. Od czasu do czasu robimy sushi, które wbrew pozorom jest proste i szybkie w przyrządzeniu i jedzeniu. Do środka możemy dać wszystko co nam przyjdzie do głowy np. marchewkę, tofu, awokado, ogórka, groszek itp.:) Mamy też paczkę pokruszonych glonów nori, które dodajemy do sosów.

Składniki:
  • 4 płaty liści nori
  • 200 g ugotowanego kleistego ryżu ( 200 g to waga ryżu przed ugotowaniem)
  • 4 łyżki octu ryżowego
  • 2 łyżki cukru
  • ew. odrobina soli
  • 1/2 awokado, obrane i pokrojone w słupki
  • 1 marchewka ugotowana i pokrojona w słupki
  • sos sojowy
Ugotowany ryż mieszamy z octem, cukrem i solą. Płaty nori przekładamy błyszczącą stroną do spodu, a brzegami w swoją stronę. Letni ryż rozsmarowujemy na płacie, pozostawiając wolne brzegi. Na ryżu w równym rządku, bliżej miejsca rozpoczęcia zwijania układamy pokrojone w słupki warzywa, tak aby nadzienie po zwinięciu znalazło się pośrodku. Płaty zwijamy w rulon, można to robić na bambusowej macie, ale nie jest to konieczne. Końcówki zwilżamy wodą i zlepiamy. Ruloniki odkładamy na 10 minut, a następnie przy pomocy ostrego noża kroimy je w 2cm plastry. My polewamy sushi sosem sojowym przed zjedzeniem, ale można je zajadać z rozmaitymi pastami i dipami.
Smacznego!!

7 komentarzy:

  1. Jeszcze nigdy nie robiłam sushi. A wygląda bardzo smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wiedziałam, że glony są aż tak zdrowe
    cudnie to sushi pozawijane!

    OdpowiedzUsuń
  3. Julka stwierdziła, że chętnie by zjadła takie coś, więc chyba musisz zrobić na Wielkanoc :)

    OdpowiedzUsuń
  4. tak, ale mnie nie będzie chyba w święta, bo mi podobno zaraz po świtach egzamin wypada, wiec zostanę w pozku się uczyć

    OdpowiedzUsuń
  5. No chociaż na śniadanko chyba wpadniesz?

    OdpowiedzUsuń
  6. jakoś takoś sniadanko wielkanoce nie za bardzo dla mnie ;). Wczoraj się zresztą dowiedziałam, że bardzo prawdopodobne, że ten egzamin bedzie jeszcze poźniej. Ja już nie wiem, ta uczelnia mnie rozwala.

    ech, a jutro praca :(

    kom mi nie działa tak w ogóle!!

    OdpowiedzUsuń

Komentarze anonimowe i złośliwe będą usuwane. Jeśli chcesz coś napisać, proszę podpisz się :)